Wstęp
Emocje u dzieci to jak burza – gwałtowna, nieprzewidywalna i czasem przerażająca dla samego malucha. Napięcie mięśniowe to często pierwszy sygnał, że dziecko mierzy się z czymś, czego nie potrafi jeszcze nazwać. Zaciśnięte piąstki, sztywne ramiona czy prężenie się to nie przejaw złego wychowania, ale naturalna reakcja niedojrzałego układu nerwowego na przeciążenie emocjonalne.
Wielu rodziców wpada w pułapkę – zamiast pomóc dziecku przepracować trudne uczucia, próbują je natychmiast stłumić. Tymczasem kluczem nie jest eliminacja emocji, ale nauczenie dziecka, jak sobie z nimi radzić. To proces, który wymaga zrozumienia biologicznych mechanizmów stojących za dziecięcymi reakcjami i cierpliwego towarzyszenia maluchowi w nauce samoregulacji. W tym artykule pokażę, jak rozpoznawać sygnały napięcia emocjonalnego i jak pomóc dziecku znaleźć zdrowe sposoby na jego rozładowanie.
Najważniejsze fakty
- Napięcie mięśniowe to naturalna reakcja organizmu – podobnie jak u dorosłych, u dzieci stres manifestuje się w ciele, ale maluchy nie mają jeszcze rozwiniętych mechanizmów samokontroli.
- Mózg dziecka działa jak system alarmowy – ciało migdałowate uruchamia reakcję „walcz lub uciekaj”, co powoduje napięcie mięśni, przyspieszone bicie serca i spłycony oddech.
- Dzieci komunikują emocje przez ciało – ponieważ nie potrafią jeszcze precyzyjnie nazywać uczuć, ich frustracja, złość czy lęk wyrażają się poprzez fizyczne objawy.
- Regulacja emocji to umiejętność, której dziecko musi się nauczyć – podobnie jak chodzenia czy mówienia, potrzebuje w tym wsparcia i odpowiednich narzędzi dostosowanych do wieku.
Dlaczego dziecko napina się z emocji?
Dziecięce emocje to prawdziwa burza, która często znajduje ujście w fizycznym napięciu ciała. Kiedy maluch zaciska piąstki, napina mięśnie czy pręży się, to jego sposób na poradzenie sobie z trudnymi uczuciami. To zupełnie naturalna reakcja organizmu – podobnie jak u dorosłych, którzy pod wpływem stresu zaciskają szczękę czy spinają ramiona. Różnica polega na tym, że dziecko nie ma jeszcze wypracowanych mechanizmów samoregulacji i wyraża emocje całym ciałem.
Warto zrozumieć, że napięcie mięśniowe to często pierwszy sygnał, że dziecko mierzy się z czymś trudnym. Może to być frustracja, gdy coś mu nie wychodzi, złość na odmowę czy lęk przed nową sytuacją. Maluchy nie potrafią jeszcze nazwać tych uczuć słowami, więc komunikują je poprzez ciało. Im silniejsze emocje, tym wyraźniejsze będą fizyczne objawy napięcia.
Biologiczne podstawy reakcji napięciowych u dzieci
Mózg dziecka działa jak alarmowy system bezpieczeństwa. Gdy maluch odczuwa silne emocje, ciało migdałowate w jego mózgu uruchamia reakcję „walcz lub uciekaj”. To powoduje lawinę zmian fizjologicznych – przyspieszone bicie serca, spłycony oddech i właśnie napięcie mięśni. U dzieci ta reakcja jest szczególnie intensywna, bo kora przedczołowa (odpowiedzialna za kontrolę emocji) dopiero się rozwija.
Co ciekawe, napięcie mięśni spełnia ważną funkcję – pomaga organizmowi przygotować się do działania. Problem pojawia się, gdy dziecko nie wie, jak rozładować to napięcie w konstruktywny sposób. Wtedy może uderzać, gryźć czy rzucać przedmiotami, bo instynktownie szuka ujścia dla nagromadzonej energii.
Typowe sytuacje wywołujące napięcie emocjonalne
Istnieje cała lista codziennych scenariuszy, które mogą wywołać u dziecka silne napięcie emocjonalne. Przejście od zabawy do obowiązków (np. sprzątanie zabawek) często kończy się protestem, bo maluch musi porzucić coś przyjemnego. Podobnie działa nagła zmiana planów czy konieczność dzielenia się ulubioną zabawką z rodzeństwem.
Inne typowe sytuacje to poczucie bezsilności (gdy coś nie wychodzi), zmęczenie i głód, które obniżają próg wrażliwości emocjonalnej. Warto pamiętać, że nawet pozornie błahe sprawy – jak za ciasne skarpetki czy zmiana ulubionej bajki – mogą wywołać u dziecka silną reakcję. Kluczowe jest zrozumienie, że dla malucha to naprawdę ważne sprawy, a jego reakcja wynika z niedojrzałości układu nerwowego.
Zanurz się w fascynującej historii Aleksandry Żebrowskiej – odkryj jej wiek, karierę i niezwykły życiorys, który inspiruje kolejne pokolenia.
Jak rozpoznać, że dziecko napina się z emocji?
Obserwując dziecko w codziennych sytuacjach, można zauważyć charakterystyczne sygnały świadczące o napięciu emocjonalnym. Kluczowe jest rozróżnienie między zwykłym pobudzeniem a reakcją na trudne emocje. Warto zwracać uwagę na subtelne zmiany w zachowaniu i ciele malucha, które często pojawiają się jeszcze przed pełnym wybuchem emocji.
Dzieci mają różne style reagowania na emocje – jedne będą wyraźnie demonstrować swoje napięcie, inne mogą je tłumić. Ważne jest poznanie indywidualnych wzorców reakcji naszego dziecka, co pozwoli nam wcześniej interweniować i zapobiegać eskalacji trudnych zachowań.
Fizyczne objawy napięcia emocjonalnego
| Obserwowana część ciała | Objaw napięcia | Możliwe emocje |
|---|---|---|
| Dłonie i ramiona | Zaciskanie pięści, sztywność | Złość, frustracja |
| Szczęka i usta | Zgrzytanie zębami, zaciskanie warg | Nerwowość, niepokój |
| Nogi i stopy | Tupanie, kopanie w powietrzu | Pobudzenie, zniecierpliwienie |
| Całe ciało | Prężenie się, drżenie | Silny stres, lęk |
Oprócz widocznych napięć mięśniowych, warto zwracać uwagę na zmiany w oddechu – spłycenie, wstrzymywanie lub przyspieszenie. Często towarzyszy temu zaczerwienienie twarzy, pocenie się dłoni czy rozszerzenie źrenic. Te fizjologiczne reakcje są niezależne od woli dziecka i świadczą o intensywności przeżywanych emocji.
Zachowania świadczące o trudnościach z regulacją emocji
Kiedy emocje stają się zbyt intensywne, dzieci często wykazują charakterystyczne wzorce zachowań. Oto najczęstsze z nich:
- Impulsywne reakcje – dziecko działa bez zastanowienia, np. rzuca przedmiotami, uderza
- Wycofanie – zastyga w bezruchu, chowa się, unika kontaktu wzrokowego
- Powtarzalne ruchy – kołysanie się, kręcenie włosów, stukanie palcami
- Regresja – powrót do zachowań z wcześniejszego etapu rozwoju (ssanie kciuka, moczenie)
„Dzieci nie mają złych intencji – ich trudne zachowania to wołanie o pomoc w radzeniu sobie z emocjami, które je przytłaczają.”
Warto pamiętać, że każde dziecko ma swój unikalny sposób wyrażania napięcia emocjonalnego. Niektóre będą krzyczeć i płakać, inne staną się nadmiernie ruchliwe lub przeciwnie – apatyczne. Kluczem jest uważna obserwacja i poznanie indywidualnego „języka” emocji naszego dziecka.
Dowiedz się więcej o tym, ile wolnego po urodzeniu dziecka przysługuje ojcu, aby lepiej zaplanować ten wyjątkowy czas.
Skuteczne metody rozładowania napięcia emocjonalnego

Kiedy dziecko napina się z emocji, kluczowe jest znalezienie bezpiecznych sposobów na uwolnienie tej energii. W przeciwieństwie do dorosłych, maluchy nie potrafią jeszcze świadomie rozluźnić mięśni czy zastosować technik relaksacyjnych. Naszym zadaniem jest pokazać im, jak można przekształcić napięcie w konstruktywne działanie.
Warto pamiętać, że metody rozładowania emocji muszą być dopasowane do wieku i temperamentu dziecka. To, co działa na jednego malucha, może nie przynieść efektu u innego. Dlatego tak ważne jest eksperymentowanie i obserwowanie reakcji naszego dziecka. Poniższe techniki warto wprowadzać w chwilach spokoju, by w kryzysowej sytuacji dziecko już je znało.
Techniki oddechowe dla dzieci
Oddech to potężne narzędzie regulacji emocji, ale dla dzieci trzeba go odpowiednio „opakować”. Zamiast mówić „weź głęboki oddech”, lepiej zaproponować zabawę:
- Zabawa w dmuchanie balonika – dziecko bierze głęboki wdech nosem, a potem długo wydycha powietrze ustami, wyobrażając sobie, że nadmuchuje balon
- Wąchanie kwiatka i zdmuchiwanie świeczki – wdech przez nos jak przy wąchaniu kwiatka, wydech ustami jak przy gaszeniu świeczki
- Oddychanie jak zwierzątka – naśladowanie oddechu lwa (głębokie warczenie), myszki (ciche pikusie) czy węża (długie syczenie)
„Oddech to most między ciałem a umysłem. Nauczenie dziecka świadomego oddychania to dar na całe życie.”
Dla starszych dzieci można wprowadzić liczenie podczas oddechu – np. wdech na 4, zatrzymanie na 2, wydech na 6. Ważne, by ćwiczenia były krótkie i zabawne – dzieci szybko się nudzą długimi sesjami oddechowymi. Najlepiej wykonywać je regularnie, nawet gdy dziecko jest spokojne, by w chwili napięcia technika była już oswojona.
Zabawy ruchowe pomagające uwolnić napięcie
Ruch to naturalny sposób na rozładowanie emocji u dzieci. Zamiast tłumić energię, warto ją ukierunkować w bezpieczną zabawę. Oto sprawdzone pomysły:
- Taniec-złość – włączamy energetyczną muzykę i zachęcamy dziecko do „wygrywania” złości całym ciałem
- Tor przeszkód – układamy poduszki, koce i zachęcamy do przeczołgania się, przeskoczenia
- Bitwa na poduszki – ustalamy bezpieczne zasady i pozwalamy dziecku wyładować energię
- Wdeptywanie złości – rozkładamy folię bąbelkową i zachęcamy do tupania
Dla dzieci, które potrzebują bardziej wyciszających aktywności, sprawdzą się ćwiczenia proprioceptywne:
- Zabawa w naleśnika – zawijanie dziecka w koc z delikatnym uciskiem
- Przeciskanie się między poduszkami – tworzymy tunel z poduszek, przez który dziecko musi się przeczołgać
- Ugniatanie ciastoliny – silne ugniatanie masy plastycznej pomaga rozładować napięcie w dłoniach
Pamiętajmy, że dzieci regulują się przez ciało. Czasem wystarczy zwykłe przytulenie czy kołysanie, by pomóc im wrócić do równowagi. Ważne, by obserwować, jakie aktywności najlepiej działają na nasze dziecko i tworzyć z nich osobisty „repertuar” metod na trudne chwile.
Poznaj najlepsze suplementy dla kobiet, które warto wybrać na co dzień, by zadbać o zdrowie i witalność.
Jak stworzyć bezpieczną przestrzeń do wyrażania emocji?
Bezpieczna przestrzeń emocjonalna to podstawa zdrowego rozwoju dziecka. Nie chodzi o stworzenie idealnego świata bez frustracji, ale o środowisko, w którym maluch czuje, że jego uczucia są ważne i akceptowane. Kluczem jest równowaga między stawianiem granic a zapewnieniem swobody wyrażania emocji. Dziecko potrzebuje wiedzieć, że może czuć wszystko, ale nie wszystko może robić.
W praktyce oznacza to, że zamiast mówić „nie złość się”, lepiej powiedzieć „widzę, że jesteś zły, to normalne, ale nie zgadzam się na rzucanie zabawkami”. Taka postawa uczy dziecko, że emocje są w porządku, ale niektóre sposoby ich wyrażania nie. Ważne jest też modelowanie zachowań – dzieci uczą się przez obserwację, więc gdy widzą, jak rodzic radzi sobie ze złością czy smutkiem, same zaczynają stosować podobne strategie.
Wyspa spokoju – kącik emocjonalny dla dziecka
Stworzenie specjalnego miejsca do regulacji emocji to świetny pomysł, ale ważne jest, by nie stało się ono miejscem kary. „Wyspa spokoju” powinna kojarzyć się dziecku z bezpieczeństwem i wyciszeniem, a nie z odosobnieniem. Jak ją urządzić?
| Element | Funkcja | Przykłady |
|---|---|---|
| Materiały sensoryczne | Pomagają rozładować napięcie | Gniotki, piłeczki z kolcami, ciastolina |
| Przedmioty kojące | Dają poczucie bezpieczeństwa | Ulubiona przytulanka, kocyk, zdjęcia rodziny |
| Narzędzia ekspresji | Umożliwiają wyrażenie emocji | Kredki, kartki, dziennik emocji |
| Elementy relaksacyjne | Wspomagają wyciszenie | Szumisie, olejki eteryczne, kalejdoskop |
Warto zaangażować dziecko w tworzenie takiego kącika – niech samo wybierze kolory, przedmioty i nada mu nazwę. To zwiększy jego poczucie sprawczości i chęć korzystania z tego miejsca w trudnych chwilach. Pamiętajmy, że „wyspa spokoju” powinna być dostępna nie tylko w momentach kryzysu, ale też na co dzień, jako przestrzeń do odpoczynku i refleksji.
Jak rozmawiać z dzieckiem o trudnych emocjach?
Rozmowy o emocjach to nie wykłady, a wspólne odkrywanie wewnętrznego świata. Najlepiej prowadzić je w spokojnych momentach, a nie w trakcie wybuchu. Zacznijmy od prostego nazywania uczuć: „Wygląda na to, że jesteś rozczarowany, bo nie kupiliśmy tej zabawki”. To pomaga dziecku budować emocjonalne słownictwo.
Kluczowe techniki w rozmowach o emocjach:
- Aktywne słuchanie – pochylenie się, kontakt wzrokowy, potakiwanie
- Odzwierciedlanie – „Widzę, że bardzo się zdenerwowałeś, kiedy Kasia zabrała ci łopatkę”
- Normalizacja – „Każdy czasem się złości, ja też tak mam”
- Szukanie rozwiązań – „Co możemy zrobić, żebyś następnym razem poczuł się lepiej?”
Dla młodszych dzieci świetnie sprawdzają się historyjki społeczne i książeczki o emocjach. Starszym można zaproponować rysowanie „termometru złości” czy tworzenie listy „sposobów na gorszy dzień”. Ważne, by rozmowy były dostosowane do wieku i odbywały się w atmosferze akceptacji – dziecko musi czuć, że niezależnie od tego, co przeżywa, ma w nas oparcie.
Błędy w radzeniu sobie z napięciem emocjonalnym dziecka
Wielu rodziców, choć działających w dobrej wierze, nieświadomie popełnia błędy w reakcjach na dziecięce napięcie emocjonalne. Najczęstszym błędem jest próba natychmiastowego stłumienia emocji poprzez komendy typu „uspokój się” lub „nie płacz”. Takie podejście uczy dziecko, że jego uczucia są nieważne lub nieakceptowane. Emocje nie znikają, gdy je ignorujemy – tylko kumulują się, by wybuchnąć z większą siłą w najmniej oczekiwanym momencie.
Innym częstym błędem jest bagatelizowanie przyczyn dziecięcej frustracji. Dla dorosłego rozlany sok to drobiazg, ale dla dziecka może być prawdziwą tragedią. Gdy mówimy „nic się nie stało”, dziecko czuje się niezrozumiane. Lepiej potwierdzić jego uczucia: „Widzę, że jesteś smutny, bo wylał się sok. To faktycznie przykre”.
Czego unikać podczas ataku złości u dziecka?
Kiedy dziecko wpada w histerię, nasze naturalne odruchy często prowadzą do pogorszenia sytuacji. Oto czego szczególnie warto unikać:
| Błędne zachowanie | Dlaczego szkodzi | Lepsze rozwiązanie |
|---|---|---|
| Krzyczenie | Podnosi poziom stresu u dziecka | Cisza i spokojna postawa ciała |
| Długie wykłady | Dziecko w stresie nie przyswaja informacji | Krótkie, proste komunikaty |
| Kary w trakcie ataku | Wzmacnia negatywne emocje | Rozmowa po uspokojeniu |
| Uleganie żądaniom | Uczy, że histeria jest skuteczna | Konsekwentne trzymanie zasad |
„W chwili kryzysu emocjonalnego dziecko nie potrzebuje moralizowania – potrzebuje bezpiecznej przystani i pomocy w regulacji.”
Szczególnie szkodliwe jest zawstydzanie dziecka publicznie („Patrz, wszyscy się na ciebie gapią”). To nie tylko nie pomaga, ale może prowadzić do głębokich urazów. Zamiast tego lepiej zapewnić dziecku prywatność – wynieść je w spokojne miejsce, gdzie będzie mogło się wyciszyć.
Dlaczego kary i nagrody nie działają na napięcie emocjonalne?
Tradycyjny system kar i nagród często zawodzi w przypadku silnych emocji, ponieważ nie uczy dziecka samoregulacji. Kara za wybuch złości pokazuje jedynie, że pewne emocje są nieakceptowane, ale nie daje narzędzi do radzenia sobie z nimi. Podobnie nagroda za „bycie grzecznym” może prowadzić do tłumienia emocji zamiast ich zdrowego wyrażania.
Problem polega na tym, że napięcie emocjonalne nie jest wyborem dziecka, tylko reakcją jego niedojrzałego układu nerwowego. Nie możemy karać dziecka za coś, nad czym nie ma pełnej kontroli. Zamiast tego warto:
- Uczyć rozpoznawania wczesnych sygnałów napięcia („Widzę, że zaciskasz pięści – to znak, że zaczynasz się złościć”)
- Pokazywać alternatywne sposoby wyrażania emocji (tupanie zamiast bicia)
- Modelować zdrowe reakcje przez własne zachowanie („Ja też czasem się złoszczę, wtedy biorę głęboki oddech”)
Pamiętajmy, że dziecko nie manipuluje emocjami – ono naprawdę przeżywa trudne chwile. Naszym zadaniem nie jest ocenianie tych emocji, ale towarzyszenie w ich przeżywaniu i pokazywanie bezpiecznych dróg ekspresji. To proces, który wymaga czasu i cierpliwości, ale procentuje przez całe życie.
Kiedy warto skonsultować się ze specjalistą?
Choć dziecięce napinanie się z emocji jest naturalnym etapem rozwoju, istnieją sytuacje, gdy warto zasięgnąć porady specjalisty. Kluczowe jest rozróżnienie między typowymi trudnościami wieku dziecięcego a sygnałami wskazującymi na głębsze problemy. Jeśli zauważysz, że napięcie emocjonalne twojego dziecka znacząco utrudnia jego codzienne funkcjonowanie lub rozwój społeczny, to znak, że czas poprosić o pomoc.
Specjaliści podkreślają, że interwencja w odpowiednim momencie może zapobiec utrwaleniu się nieadaptacyjnych wzorców radzenia sobie z emocjami. Warto pamiętać, że szukanie pomocy to nie porażka rodzicielska, a przejaw odpowiedzialności i troski o dobro dziecka. Im wcześniej otrzyma ono odpowiednie wsparcie, tym większe szanse na harmonijny rozwój emocjonalny.
Niepokojące objawy wymagające konsultacji
Istnieje kilka wyraźnych sygnałów, które powinny skłonić rodziców do konsultacji ze specjalistą. Pierwszym jest agresja skierowana na siebie – gdy dziecko w napadzie złości celowo uderza głową w ścianę, gryzie siebie lub mówi, że chce sobie zrobić krzywdę. Drugim alarmującym objawem są napady paniki – trudności z oddychaniem, drgawki czy chwilowe „zastyganie” w bezruchu pod wpływem silnych emocji.
Warto zwrócić uwagę również na następujące sytuacje:
- Dziecko regularnie niszczy przedmioty w zasięgu ręki podczas napadów złości
- Ataki emocjonalne trwają dłużej niż 30 minut i powtarzają się kilka razy dziennie
- Maluch ma trudności z uspokojeniem się nawet przy twojej pomocy
- Obserwujesz regres w rozwoju – dziecko zaczyna się moczyć, traci nabyte umiejętności
„Nie ma złych emocji – są tylko trudne w przeżywaniu. Jeśli jednak sposób ich wyrażania staje się destrukcyjny, warto poszukać profesjonalnego wsparcia.”
Innym ważnym sygnałem jest wycofanie społeczne – gdy dziecko unika kontaktu z rówieśnikami, przestaje reagować na swoje imię lub wydaje się „odłączać” od rzeczywistości w trudnych momentach. Takie zachowania mogą wskazywać na potrzebę głębszej diagnostyki i specjalistycznej pomocy.
Jak wybrać odpowiedniego specjalistę?
Decydując się na konsultację ze specjalistą, warto kierować się kilkoma zasadami. Po pierwsze, sprawdź kwalifikacje – psycholog dziecięcy powinien mieć odpowiednie wykształcenie i doświadczenie w pracy z dziećmi w konkretnym wieku. Po drugie, zwróć uwagę na podejście terapeutyczne – w przypadku trudności emocjonalnych u dzieci szczególnie polecane są metody oparte na terapii zabawą czy terapii schematów.
Oto kilka praktycznych wskazówek przy wyborze specjalisty:
- Poszukaj rekomendacji od innych rodziców lub zaufanych pedagogów
- Umów się na konsultację wstępną, by ocenić, czy dziecko czuje się komfortowo
- Zweryfikuj, czy specjalista współpracuje z rodzicami i daje konkretne wskazówki
- Upewnij się, że metoda pracy jest dostosowana do wieku i potrzeb twojego dziecka
Pamiętaj, że dobry specjalista nie ocenia, tylko wspiera – zarówno dziecko, jak i rodziców. Powinien jasno wyjaśniać, na czym polega proces terapeutyczny i jakie są realne oczekiwania. Ważne, byś jako rodzic czuł, że rozumie twoje obawy i potrafi znaleźć wspólny język z twoim dzieckiem. Chemia między terapeutą a małym pacjentem jest kluczowa dla skuteczności terapii.
Wnioski
Dziecięce napięcie emocjonalne to naturalna reakcja organizmu na trudne sytuacje, wynikająca z niedojrzałości układu nerwowego. Kluczem do pomocy dziecku jest zrozumienie biologicznych mechanizmów stojących za tymi reakcjami oraz nauczenie malucha bezpiecznych sposobów wyrażania emocji. Ważne, by rodzice potrafili odróżnić typowe zachowania rozwojowe od sygnałów wskazujących na potrzebę specjalistycznej interwencji.
Skuteczne wspieranie dziecka wymaga cierpliwości i konsekwencji. Zamiast tłumić emocje, warto pokazywać alternatywne metody ich wyrażania, tworząc przy tym bezpieczną przestrzeń do ekspresji. Pamiętajmy, że każde dziecko ma swój unikalny temperament i tempo rozwoju emocjonalnego – to, co działa na jednego malucha, może nie przynosić efektu u innego.
Najczęściej zadawane pytania
Czy napinanie się u dziecka zawsze oznacza problemy emocjonalne?
Nie, to naturalna fizjologiczna reakcja na silne bodźce. Dopiero gdy towarzyszą jej inne niepokojące objawy lub znacząco utrudnia funkcjonowanie, warto rozważyć konsultację ze specjalistą.
Jak odróżnić zwykłą złość od poważniejszych trudności emocjonalnych?
Kluczowe są czas trwania i intensywność reakcji, a także obecność zachowań autodestrukcyjnych lub regresu rozwojowego. Zwykła złość mija po kilku minutach i łatwo ją rozładować.
Czy powinnam interweniować, gdy dziecko napina się z emocji?
Tak, ale interwencja powinna być delikatna i wspierająca. Zamiast gasić emocje, pomóż dziecku je nazwać i pokaż bezpieczne sposoby rozładowania napięcia.
Jakie zabawki najlepiej pomagają rozładować napięcie emocjonalne?
Sprawdzą się przedmioty sensoryczne – gniotki, piłeczki z kolcami, ciastolina, ale też zwykłe poduszki do „bitwy” czy folia bąbelkowa do tupania.
Czy kary są skuteczne w przypadku napadów złości u dziecka?
Nie, ponieważ nie uczą samoregulacji. W chwili kryzysu dziecko potrzebuje wsparcia w uspokojeniu się, a dopiero potem rozmowy o akceptowalnych zachowaniach.

